Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż do miasteczka.djvu/148

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nie może się żalić aby miał niewygodę. Przez dwa dni obiady i wieczerze z balem były dla wszystkich generalnie znajdujących się w Krakowie. Przed wyjazdem zaprosił mię na konferencyę, która z godzinę trwała, i wymówiliśmy sobie wszystko, cośmy do siebie mieli, et presentement nous sommes des meilleurs amis. Il m’a méme comfié le secret en question, o czém na przyszłą pocztę opiszę, bo teraz wcale nie mam czasu. Najjaś. Królewicz Albert dziś stanął po 10téj zrana; straszono mnie, że śpiesznie jedzie i tu nie zabawi, ale jeżeli nie dłużéj to przynajmniéj przez dziś i jutro zostanie, spodziewam się. Staram się téż usilnie de leurs rendre le sejour agréable. Jako widzę, Pan Bóg nawiedza teraz często JW. WPana krzyżykami, nad tém równie compatior, po których umartwieniach życzę millena solatio. Chorąży Koronny, przytomny téj expedycyi, jak najuniżeniéj kłania, ja zaś wyznawam się być tenerrimo affectu et cultu na zawsze. K. X. B. Kr.
JMPan Gordon, Superintendent, miał rozkaz od JW. Podskarbiego do wzięcia w possessyę przez dworzanina z listem podawczym Łętkowic