Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pan Walery.djvu/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
( 17 )

służące za schowanie na listy i tym podobne szpargały. Niedaleko odedrzwi wznosił się piec starożytny gotycką architekturą z niebiesko upstrzonych kafel, z wierzchu tylko nieco nadwerężony. Na ścianach wśród owego obicia poprzylepiane były listy Pasterskie i Bulle, upstrzone i zakurzone, tak, że się tylko zdala Loco Sigilli pokazywało. Na stoliku przy jednym z okien, stał ogromny czarny kałamarz, wydający się zupełnie jak źródło wszystkiego złego, w którym wiecznie pęcniały trzy nieszczęśliwe pióra, obok leżał brewiarz bez okładek zaczynający się od środka, jeden tom Żywotów świętych strasznie pokaleczony, Agenda, Ewan-