Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Dwa Bogi, dwie drogi.djvu/75

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Było to wyraźne wyłanianie się z pod jej władzy i to właśnie tego syna, którego ona najmocniej ukochała. Powtórnie już z wymówką dla serca swojego, powiedziała sobie — Kwirynby tego nie zrobił.