Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Dwa Bogi, dwie drogi.djvu/118

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Matka poleciła go Kwirynowi; wyprowadzono ich do ganku, i bryczka czterma dobremi końmi zaprzężona ruszyła w świat z Ottonem na koźle, a Kwirynem na siedzeniu..
Nie pomyślał nawet Marwicz co powie matka i siostry, gdy im gościa tak osobliwego przywiezie.