Przejdź do zawartości

Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Żyd obrazy współczesne. T. 3.djvu/237

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ném, przerwaném nagle, przeniesion był w świat inny, i czuł że doń należy.
Traf jakiś chciał, by księga rozłożoną była na modlitwie za umarłych:
„Ojcze miłosierdzia panujący na wysokościach; wspomnij w wielkości miłosierdzia Twego, owych pobożnych, rzetelnych i nienagannych w świętych zborach, którzy życie oddali na poświęcenie Imienia Twojego, którzy miłowani za życia, po śmierci nawet się nie rozłączyli, którzy byli prędsi jak orły i silniejsi jak lwy w wykonywaniu woli Pana. Oby Bóg nasz wspomniał ich na dobre z innymi sprawiedliwymi tego świata i wywarł Swą zemstę na nieprzyjaciołach naszych za przelaną krew sług Jego....“
Jankiel patrzał na czytającego zdumiony i płakał także wzruszony, ale dusza jego była nieco uspokojoną... Wielki cud stał się w oczach starca, drżał cały na potęgę Bożą, która z opoki serca źródło żywe wyprowadzić umie...
Pułkownik stał... skończył modlitwę i pochwycił drugą księgę i czytał znowu... jakby umyślnie dlań rozłożoną kartę (księga 11. Exodus. 34.):
— „Strzeżcie wszystkiego co tobie dziś rozka-