Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Ładowa pieczara.djvu/126

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Trzeba żebyś wiedział naprzód, że twój stary nauczyciel, ów Grzegorz Soroka, co śmiał karcić dzieci ślacheckie i nieraz krnąbrnego panicza za ucho pociągnął, jest, był i będzie prostym kmiotkiem.
Juljusz spójrzał wielkiemi oczyma, a starzec z lekka się uśmiechnął, jego podziwieniu.
— Zdziwi cię to może żem ślachcica udawał i nie chwalił się pochodzeniem swojém, milcząc o mojéj przeszłości — ale dziwić niepowinno. Źle znacie przeszłość naszą, jeśli podobne uślachcenie wieśniaka zdumiewać was może. Przykładów jego tysiące macie w dawnych dziejach waszych; dopiero