Strona:Ignacy Radliński - Apokryfy judaistyczno-chrześcijańskie.djvu/35

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Jeżeli z jednej strony zwięzłość tych wzmianek wykazuje brak zainteresowania się szczególniejszego osobą samą Sybilli, to z drugiej strony ogólny ich ton i potoczny bieg opowiadania lub rozmowy świadczą, że osoba Sybilli tak mogła być znaną powszechnie, że autorowie nie potrzebowali dawać bliższych o niej wiadomości, lub dalszych objaśnień.
Na dalsze wzmianki o Sybilli w piśmiennictwie greckim potrzeba było czekać wieków cztery. Za to przekształcają się one w wiadomości szczegółowsze i opisy wszechstronniejsze.
Pierwszym, po upływie tych czterech wieków, pisarzem greckim jest Plutarchus z Cheronei, żyjący pod koniec pierwszego i na początku drugiego stulecia naszej już ery. Przedstawia on typ ciekawy owoczesnego greka uczonego. Wrodzona wyższym ludom i jednostkom ciekawość umysłowa potrzebowała zaspokojenia. Droga, na którą weszła podówczas nauka grecka, zmusiła Plutarcha zaspakajać ową ciekawość badaniami filologicznemu Objaśniał więc on sobie i innym w swych pismach to, co go uderzało w życiu, ale tylko na podstawie tego, co czytał lub od innych słyszał. Pisma jego przedstawiają ciekawą encyklopedję rzeczy czytanych lub słyszanych. Umysł jego dostarczał mu tylko tematów do rozpraw; kierunek zaś tego umysłu filologiczny chronił go od wszelkich krytycyzmów i wyjaśnień na podstawie spostrzeganych faktów.
W rozprawie pod wiele mówiącym tytułem: Dla czego Pytja nie ogłasza teraz swych wyroczni wierszami? jednej z osób (rozprawa ta bowiem jest w rozmowie ułożona) wkłada w usta, a raczej każe powtórzyć opowiadanie następne: »Kiedyśmy się zbliżyli do skały, wystającej blizko (rozmowa toczyła się w Arkadji), na której, jak powiadają, siadywała Sybilla, gdy tu przybyła z Helikonu, będąc tam przez Muzy wykarmiona (inni mówią, że ta córa Posejdona i Lamji udała się do Maleonu), Serapjo powtórzył jej wiersze, w których wypowiada, sławiąc siebie, o sobie, że śmierć nawet nie położy końca jej wieszczeniu, gdyż będzie krążyła na księżycu, przyjąwszy tę postać, która, jak mówią, na księżycu się okazuje; duch, zmieszany z powietrzem, będzie zawsze rozlegał się w gło-