Strona:Historya Stefana na Czarncy Czarnieckiego.pdf/158

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

padali często na naszych, a nie mając tyle sił aby się stawić mogli wojsku całemu, z tyłu je urywali. Tymczasem Brzuchowiecki zebrawszy ośmnaście tysięcy Kozaków przeprawił się manowcami, i pod Staryninem zabiegł drogę królowi, przymuszając naszych do bitwy. Ale Czarniecki z Janem Sobieskim tak mężnie natarli na nieprzyjaciela, iż nie mogąc się oprzeć pierwszemu uderzeniu naszych, z całem wojskiem poszedł w rozsypkę, utraciwszy przeszło cztery tysiące swoich[1].

Po tem zwycięstwie złożył król radę, na której zgodne były wszystkich zdania, aby wojska nasze udały się ku Pińskowi. Pierwej jednak mając po drodze miasteczko zwane Dewica, blisko granicy moskiewskiewskiej nad rzeką Deszną, osadzone strażą nieprzyjacielską, umyślił go dobywać, ponieważ Dewica będąc wprzód schronieniem czyniącym rozboje na pograniczu, była naówczas składem towarów prowadzących handel z Moskwą. Wysłany trębacz do Trykacza, setnika Kozaka dońskiego mającego najwyższą władzę nad strażą będącą w mieście, z zapytaniem jeżeliby się chciał dobrowolnie poddać, nie był nawet przypuszczony dla gęstego ognia który dawał nieprzyjaciel. Przeto król kazał dobywać miasta, i chociaż Kozacy bronili się uporczywie po trzy razy wypadając za wały i z znaczną klęską odpychając piechotę, nie tracili jednak serca nasi, owszem zapaleni zemstą tem mężniej nacierali na wały, im żałośniej było patrzyć na stratę którą ponosili. A gdy nieprzyjaciel wywiera wszystkie siły swoje tam, gdzie widzi najmocniejszy atak, pacholicy, złączeni z inną czeladzią wojskową, z drugiej strony miasta, gdzie było mniej odporu, dostali się do zamku, i zmięszawszy krzykiem nieprzyjaciela, przymusili go aby prosił o miłosierdzie. Trudno było naówczas powstrzymać zapalczywości żołnierza wpadającego do miasta. Pierwszy upór nieprzyjaciela wiele kosztował krwie mieszkańców, których nasi wycinali bez braku na wiek i osoby mszcząc się straty swoich. Trykacz setnik kozacki przełożony nad strażą znaleziony był wpośrzód

  1. Kochowski Climactere III, na karcie 96