Strona:Henryk Sienkiewicz - Wiry 01.djvu/291

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   283   —

ubiegłych wrażeniach i spędzonej bezsennie całej nocy, wysłana została spać przez obie siostry i pana Grońskiego. — Rolę gospodyni w Jastrzębiu objęła panna Marynia, albowiem chciała koniecznie być w czemś pożyteczną, a niepozwolono jej zajmować się chorymi. Natomiast powierzono jej wszelkie klucze, zarząd domu, oraz narady i rachunki z kucharzem, którego się trochę bała i nie lubiła, za to, że patrzył na nią jak na dziecko, które się bawi, nie jak na osobę, która rządzi. Nadrabiała też miną, pełną nadzwyczajnej powagi, ale swoją drogą »kochany pan«, to jest Groński, musiał jej obiecać, że znajdzie się, niby wypadkiem, w czasie rachunków w tym samym pokoju.
Ponieważ, po przybyciu na trzeci dzień doktora, okazało się, że stan Władysława jest zupełnie pomyślny, a duszności pani Krzyckiej mijają i nerwy dochodzą do porządku, przeto nastrój ogólny w Jastrzębiu stał się spokojniejszy i weselszy. Dołhański rolę generalissimusa wszystkich sił zbrojnych jastrzębskich, a Groński rolę wojskiego, poczęli spełniać z pewnym humorem. Szremski przywiózł też drugiego felczera, który odtąd miał zmieniać się codziennie z przybyłym poprzednio, co usuwało potrzebę