Strona:Henryk Sienkiewicz-Na jasnym brzegu.pdf/170

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wieczorem jednak odebrał jeszcze depeszę, a w niej jedno, jedyne słowo: »Podły«.
I po przeczytaniu wpadł w wyborny humor, albowiem depesza nie była już podpisana: »Morphine«.