Strona:Henryk Nagiel - Kara Boża idzie przez oceany.pdf/716

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
— 712 —

Arterya sercowa pękła.
Istotnie, kara Boża w pościgu za sprawcami zbrodni, dosięgła ich po za morzami i oceanami.... Istotnie następowała pomsta niebios.
Bo oto w tej chwili z sąsiedniego pokoju przybył lekarz i oświadczył, że wprawdzie życiu Morskiego bezpośrednio niebezpieczeństwo nie zagraża, ale że jest obłąkanym — i pozostanie nim do końca swych dni.
Robbins ręce załamał.
Istotnie, winowajcy zostali ukarani; ale cóż ztąd! Nie zdążyli oni wydać świadectwa prawdzie.... Cześć skazanego nie będzie oczyszczana ich zeznaniem. Plan Rubbinsa, tak znakomity, spełzł na niczem.
Fatalność się przeciw niemu zawzięła!
To też mędrzec z Evanston wzniósł oczy do góry, jak gdyby czyniąc wyrzut Opatrzności....
Ale Opatrzność miała spełnić swe wyroki.
Bo oto znów otworzyły się drzwi i stanął w nich blady od upływu krwi, wspierając się na ramieniu służącego, Homicz. Niósł w ręku dwa papiery.
— Panowie i pani — rzekł głosem donośnym i dźwięcznym, składając ukłon Jadwidze — dobre nowiny....
Wszyscy skierowali ku niemu oczy. Jadwiga cała obróciła się w słuch, a w piersi u-