Strona:Hamlet (William Shakespeare).djvu/139

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została przepisana.

    Mogło mię w jego szlachetnym uznaniu
    Tak uniewinnić, jak gdybym był na wiatr

    280 

     Wypuścił strzałę, która po za domem
    Trafiła brata mojego.
    Laertes.Dość na tem
    Mojemu sercu, któreby mię było
    W tym razie głównie skłaniało do zemsty:
    Wszakże stosując się do praw honoru,

    285 

     Muszę się zdala mieć od pojednania,
    Dopóki starsi mężowie, uznanej
    W rzeczach honoru powagi,
    Nie upoważnią mię do tego kroku,
    I nie wyrzekną, że sławy mej żadna

    290 

     Nie kazi plama. Tymczasem atoli
    Przyjmuję, Panie, ofiarę twych uczuć
    Jako prawdziwą i uwłaczać onej
    Nie myślę.
    Hamlet. Z serca dziękuję Waćpanu,
    Swobodnie mogę teraz ten braterski

    295 

     Zakład rozegrać. Podajcie mi floret.

    Laertes. Podajcie i mnie także.
    Hamlet.Laertesie,
    Biegłość twa wobec mojego fuszerstwa,
    Jak gwiazda błyszczeć będzie wpośród nocy.
    Laertes. Żartujesz ze mnie, Książę.
    Hamlet.Nie, na honor.

    300 

    Król. Ozryk, podaj florety. Hamlecie,
    Znasz już warunki zakładu?

    Hamlet.Znam, Panie.
    Wasza Królewska Mość zawarowałeś
    For słabszej stronie.

    Król.Nie skutkiem obawy:
    Widziałem dawniej was obu. Laertes

    305 

     Postąpił odtąd, dlatego for daje.

    Laertes. Ten jest za ciężki dla mnie, dajcie inny.
    Hamlet. Ten mi do ręki. Są-li to florety
    Równej długości?
    Ozryk.Równej, Mości Książę.

    Król. Postawcie kubki z winem tu na stole.

    310 

     Gdy Hamlet zada pierwszy cios lub drugi,
    Lub gdy zwycięsko odparuje trzeci,