Strona:Gabryel d’Annunzio - Intruz.djvu/225

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

powtórzyłem głosem, który mieścił w sobie tysiące rzeczy niedomówionych:
 — Czy zobaczymy się wieczór za powrotem?
 Z jej ust, między lokami Natalki, wydarło się jakby westchnieniem:
 — Tak.



Źródło: „https://pl.wikisource.org/w/index.php?title=Strona:Gabryel_d’Annunzio_-_Intruz.djvu/225&oldid=2892583”