Strona:G. K. Chesterton - Obrona niedorzeczności.djvu/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

widok prawdy. Lecz w oświetleniu pozorów każda prawda musi wydać się paradoksem, każda rzecz nowa sensacją. To też sama dążność Chestertona do szukania poezji nowoczesnej w duszy tłumu wydać się musi paradoksem. W życiu jednak paradoksów niema, chyba podczas spirytystycznych seansów, istnieją one tylko w literaturze. Książka zaś Chestertona jest dziełem życia. „Obrona rzeczy wzgardzonych“ jest manifestem przyszłości raczej, niż literacko-adwokackiem roztrząsaniem kontrastów współczesnego życia. Nie walczy Chesterton mieczem, lecz miłością. Zwietrzałe bałwany rozsypują się same w jego łagodnej dłoni. Jest on optymistą rewolucyjnym wielkiego stylu, gdyż kocha człowieka, jak przyrodę, za pracę i namiętność, za miłość i nienawiść, za wiarę i twórczy żywioł. Zwalcza w nim tylko jedno: obojętność. Świat jego pełen jest mądrej pogody i nieogarnionej poezji kosmosu. W tem znaczeniu jest Chesterton poetą, jednym z nielicznych, którym objawiła się prawda życia, nie w sferze złudzeń ale w rzeczywistości codziennej, w wiekuistym ruchu wyobraźni najnędzniejszych nawet parjasów ludzkich, w oceanie i przydrożnej kałuży.
Na nic zda się bowiem wykrętna mądrość sofistów, gdy życie staje się cudem.

S. B.