Strona:Franciszek Kowalski - Miecz i lutnia.djvu/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wyrabiali
Breweryje,
I deptali
Nase syje,
Na zgorzenie swiatu.“

Waj la Boga co ja słyse,
Lećwa skrócić te urwise,
Niech ich wiecna spotka zguba,
Chodźwa frycom natseć cuba,
Chodźwa bijwa,
Łotrów tnijwa,
Siecwa nosy,
Na bigosy,
Spieswa na wojenkę.

Kosyniery zapaleni
Juz Muskali nieraz cieni,
Zabierali im harmaty,
Bo to kuzden zuchowaty.