Strona:Franciszek Kowalski - Miecz i lutnia.djvu/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Idą śmiali
Na Muskali,
Niosą kosy
Na ich nosy,
Wzdyć to kosyniery.”

Cóz im Muskal wzdyć ucynił,
Co im zbroił, co zawinił,
Za co niosą, na nich kosy,
Za co mają ciąć im nosy?
Bo gdzie kosa,
Tam dzą łytki,
A bez nosa
Cłowiek bzydki,
Powiédzta mój tatu.

„Bo ty niewies co Muskale,
Co te Miemcy, te drągale,
Do Ojcyzny naséj wpadli,
Zrabowali i okradli,