Strona:Fiodor Dostojewski - Cudza żona i mąż pod łóżkiem.pdf/133

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Piotr Iwanowicz rozpieczętowuje drugie pismo.

Piotrze Iwanowiczu!
Noga moja i bez tego nigdyby już nie stąpiła na próg pańskiego domu; bezpotrzebnie się pan trudził i psuł atrament i pióro.
W przyszłym tygodniu wyjeżdżam do Symbirska, a przyjacielem i druhem nieocenionym i najdroższym zostanie dla pana Eugenjusz Mikołajewicz, życzę powodzenia, a o kalosze niech się pan nie troszczy.


IX

Dnia 17-go listopada., Iwan Piotrowicz otrzymuje z poczty miejskiej dwa listy pod swoim adresem. Otworzywszy kopertę pierwszą, wyjmuje zapisek., niedbale i naprędce napisany.Pismo jego żony; zaadresowany jest do Eugenjusza Mikołajewicza, nosi datę 4. września. W kopercie niczego więcej nie było. Iwan Piotrowicz czyta:
Żegnaj, żegnaj mi, Eugenjuszu! Bóg zapłać ci i za to. Bądź szczęśliwy, ciężko mnie los doświadcza, okropnie! Pańską to było wolą. Gdyby nie cioteczka, nigdybym była panu tak nie zaufała. Jutro mój ślub.. Cioteczka zadowolona, że znalazł się dobry człowiek i bierze mnie bez posagu, Dziś po raz pierwszy spojrzałam na niego uważnie. Wydaje mi się tak dobrym. Nalegają na mnie. Żegnaj, żegnaj pan... Gołąbku mój!! Wspomnij pan bo daj czasami o mnie, bo ja pana nigdy nie zapomnę. Żegnaj mi! Ostatni ten list swój podpiszę tak, jak pierwszy... pamiętasz?

Tacjana.