Strona:Fiodor Dostojewski - Cudza żona i mąż pod łóżkiem.pdf/131

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

najserdeczniejszego przyjaciela, nie bacząc na to, że w świecie nie znajdzie pan takiego durnia ostatniego, któryby od razu nie odgadł, do czego zdążają wszystkie pańskie przedsięwzięcia i co znaczy w gruncie rzeczy nawiązywanie przez pana przychylnych i przyjacielskich stosunków z ludźmi. Twierdzę, że oznaczają one oszustwo, wiarołomstwo, lekceważenie wszelkiej przyzwoitości i praw człowieka, a wszystko to grzeszne i wołające o pomstę do nieba. Siebie samego stawiam jako przykład na to i dowód. Czem ja pana skrzywdziłem i za co pan postąpił ze mną w taki bezbożny sposób? Kończę list. Rozmówiłem się. A teraz konkluzja: jeśli pan, panie szanowny, w najkrótszym czasie po otrzymaniu tego listu nie zwróci mi w całości: 1) wręczonej panu kwoty 350 rubli w srebrze i 2) wszystkich należ nych mi wedle pańskiego przyrzeczenia kwot, to zastosuję wszystkie możliwe środki, by pana zmusić do ich oddania nawet przy otwartem użyciu siły; powtóre, użyję ochrony ustawowej i wkońcu oświadczam panu, że dysponuję pewnemi dowodami pisemnemi, które, znajdując się w rękach pańskiego uniżonego sługi i wyznawcy, mogą pana zgubić i okryć hańbą nazwisko pańskie w oczach całego świata.
Racz pan przyjąć i t. d.


VII
(Od Piotra Iwanowicza do Iwana Piotrowicza)


15 listopada.

Iwanie Piotrowiczu!
Otrzymawszy pańskie, z chłopska ordynarne, i równocześnie dziwne pismo, w pierwszej chwili chciałem je porwać na kawałki, — schowałem je jednak jako unikat.