Strona:F. Antoni Ossendowski - Puszcze polskie.djvu/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ma tu doskonałą plażę, przystań dla łodzi, boisko, sport rybacki, a powietrza, przesyconego ozonem i żywicą, więcej tu jest niż nawet wody w jeziorze. Głębokie i spokojne Serwy, zdobne w zielone wyspy, pełne nieoczekiwanych zatok, przesmyków i gęstych zarośli sitowia, szeleszczącego pod nawisającemi gałęziami grabów, brzóz i olszyn, posiadają piękne i malownicze zakątki, zasługujące na zwiedzanie ich i uwiecznienie pędzlem lub bodaj aparatem fotograficznym. W dni pogodne lśni się złota, niczem nie zmącona tafla jeziora, a drzewa nadbrzeżne, zda się, mają dwie korony, jedną — ciągnącą się ku słońcu, drugą — zanurzoną w toni; wieczorem staje się ona różową, fjoletową i perłową, a drzewa czarne i nieruchome nie odbijają się już w głębi i stoją zadumane, czy rozmarzone. Zapewne smutne i gorzkie mają myśli. Nie zapomniały przecież o tem, jak nielitościwie i chciwie pracowały tu siekiery niemieckie, waląc i wywożąc sosny stare o równych strzałach masztowych i puszczając wszędy pożary leśne.
Jakżeż niepodobne jest to jezioro do innego na południo-zachód od Augustowa położonego — Rajgrodzkiego. Olbrzymi to basen o czterech, głęboko w ląd wcinających się odnogach. Rajgrodzkiem nazywa się odcinek, w południowej części przedzielony od reszty granicą polsko-pruską. Poza tą linją nosi ono inną nazwę — Stackle, łącząc się z jeziorami Białem i Krzywem, na ziemiach Mazurów pru-