Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/198

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Kobieta taka bogactwo podniesie do ideału piękności, mierność potrafi przyodziać wdziękiem, a niedostatek nawet ustroi w uśmiech słodyczy i ładu. Poezya prawdziwa, dotykalna, w codzien­ne życie wpleciona, może być udziałem tylko myślącéj i oświeconéj kobiety; poezya innéj jest zbiorowiskiem mrzonek nieprzydatnych nikomu, rozstrajających nerwy, a wybornie zgadzających się z zakurzonemi ścianami mieszkania, szorstkiém obejściem się i nieuczesaną główną.
Szczęśliwszym zapewne może być mężczyzna, którego przy powrocie do domu spotyka żona z książką w ręku, niż taki, dla którego odrywa się od rozważania wdzięków swych w zwierciedle, od zachwycających narad z modystką, lub od marzeń o gwiazdach pojętych jako oczy aniołów, i o boha­terach romansów, pojętych jako kontrast z rzeczy­wistym towarzyszem życia.
Szczęśliwsze w przyszłości mogą być te dzieci, których matka, przejęta wielkiemi prawdami, objawianemi jéj nauką, od pierwszych dni życia, śród macierzyńskich pieszczot i rozmów prawd tych je naucza, niźli te, które od kolebki przywykają do widoku próżnowania i targań się z niego powstałych, albo do zrzędnego łajania służących i narzekań na wszystko, co otacza próżnych a bezmyślnych.
Kobieta z prawdziwie wykształconym umysłem nie zagłębi się nigdy w książkach tak, aby za-