Przejdź do zawartości

Strona:Edward Słoński - Wiśniowy sad.djvu/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
TY JAK WINO...

Ty jak wino dotąd szumisz mi w głowie
i płomieniem się po żyłach rozlewasz,
i jak wino dajesz radość i zdrowie,
i pieśn śpiewasz, pieśń weselną mi śpiewasz.

Dotąd jeszcze na mych ustach spragnionych
złoty płyn się perli pianą szumiącą,
a z kielicha moich tęsknot szalonych
już kto inny pije słodycz rzeźwiącą.