Strona:Edgar Wallace - Wills zbrodniarz.pdf/49

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

placu postoju automobilów, przy Haymarket dziś wieczór, o pół jednastej.
— Wiem o tem! — warknął detektyw ze złością.
Nie miał rozkazu aresztowania, ani też innego zlecenia, prócz pozwolenia przetrząśnięcia mieszkania, które mu pozwalało wkroczyć do domu.
Puszczono wolno szofera Smitha, by mógł zająć się swemi sprawami, dodając mu tylko detektywa-obserwatora.
Jaki miało skutek to obserwowanie, pokazało się dowodnie. Gdy inspektor Goldberg przybył punktualnie o pół do jednastej na Haymarket, zastał ku wielkiemu zdumieniu swemu poszukiwane auto dokładnie w punkcie wskazanym przez Smitha. W środku siedział brodacz z miną świadczącą wyraźnie, że z pełnem zadowoleniem oczekuje zakończenia dnia gorliwej pracy i poważnych zysków,
— Panie Jerzy! — ozwał się inspektor żartobliwym tonem, — Zejdź pan łaskawie z siedzenia i pozwól rzucić spojrzenie w pański pa-