Strona:Edgar Wallace - Wills zbrodniarz.pdf/37

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Wierz, czy nie. Toteż z tego powodu zdziwiłem się wielce w czasie obiadu, gdyście mówili o stracie naszyjnika matki twojej, podczas gdy ja właśnie znalazłem naszyjnik.
Patrzyli na siebie, a Gilbert trzymał klejnoty na dłoni, jakby ważąc i potrząsał nimi mechanicznie.
— Cóż teraz z tem począć? — spytała bezradnie. — Nie widzę wyjścia. Może najlepiej będzie, jeśli trzymając się pierwszego zamiaru, odeślesz to policji? — dodała z wahaniem. — O, — przypomniała sobie nagle z pewną niechęcią — przywłaszczyłam sobie niesłusznie trzysta funtów.
— Trzysta funtów?
Obejrzał ponownie klejnoty.
— To warte dużo więcej, niż trzysta funtów!
W kilku słowach opowiedziała mu, w jaki sposób naszyjnik zginął i dlaczego znalazł się w trezorze Warrella jako zastaw.
— Cieszę się, słysząc, że winę ponosi matka, nie zaś ty sama. Miałem obawę, że wdałaś spekulacje giełdowe.