Strona:Dzieje Galicyi (IA dziejegalicyi00bart).pdf/60

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wanie projektu do dalszych narad Stanów i przedstawienia go wyższym władzom…
Rząd, aby uniknąć zarzutu, że tamuje usiłowania ku polepszeniu bytu włościan, zgodził się na wybór komisyi, o czem zawiadomiło Sejm najwyższe postanowienie cesarskie z 11. marca 1845 r.
Na ten rok właśnie przypadło, czego nie przypuszczano, ostatnie zebranie się Stanów. Odbyło się pod niepokojącem wrażeniem niebezpiecznych wśród ludu agitacyi — czuć było w powietrzu nadciągającą burzę. »Królewskie propozycye« wnosili trzej komisarze: arcyksiążę Ferdynand, Leon Sapicha, »wielki strażnik sreber koronnych« i Franciszek Niezabitowski. Ze sprawozdania Wydziału stanowego, dowiedział się Sejm, że do prośby podanej o zawiązanie Towarzystwa akcyjnego w celu budowania kolei żelaznej w Galicyi, Naj. Pan »przychylić się nie raczył« zastrzegając sobie jednak budowę kolei kosztem skarbu Państwa.
Wyboru komisyi do sprawy włościańskiej dokonano na drugiem posiedzeniu Sejmu, przyczem wniesiono prośbę dodatkową, aby komisya miała obowiązek zastanowienia się nad środkami jakby poddańcze powinności zamienić w osypy zbożowe lub czynsze w gotowiźnie, albo je »zupełnie wykupić«. Ta uchwała dopiero mówiła wyraźnie, że idzie o uwłaszczenie włościan. Rozszerzenie to jednak zakresu działania komisyi, wywołało ze strony arcyksięcia Ferdynanda d'Este (czytaj: Kriega) żądanie, aby komisya nie rozpoczynała swych czynności przed rozstrzygnięciem prośby dodatkowej przez Najjaśniejszego Pana.
Komisya do skutku nie przyszła. Pogrzebała ją ostatecznie katastrofa r. 1846, choć już przedtem wnioski Stanów składało ad acta cesarskie postanowienie z 22. marca. »Co do wniosków, — tak opiewa odnośny wstęp tego postanowienia — tyczących się komisyi dla prac przygotowawczych w celu uregulowania ksiąg gruntowych posiadłości włościańskich, zachował sobie N. Pan na później rozporządzenie, przyczem postanowił, aby ta komisya do działań swoich nie przystępowała, dopóki w tej mierze rozporządzenie nie nastąpi«.
Sejm w r. 1845 dał jeszcze inny dowód swej dobrej woli dla ludu. Z powodu powodzi, jaka dotknęła Galicyę, zwłaszcza w Tarnowskiem i Bocheńskiem, a więc na późniejszym głó-