Król ci poleca, abyś w Tower został,
Aż jego dalsze odbierzesz rozkazy.
Abergav. I ja powtórzę, co książe powiedział,
Niech się we wszystkiem boża spełni wola.
Jestem posłuszny królewskim rozkazom.
Brandon. Mam jeszcze rozkaz króla aresztować
Lorda Montacute, spowiednika księcia,
Jana de la Car, Gilberta Peck z nimi,
Który jest teraz księcia sekretarzem.
Bucking. Rozumiem, jako uczestników spisku.
Że na tem koniec, w Bogu mam nadzieję.
Brandon. Mnicha Kartuza —
Bucking. A, Michała Hopkins.
Brandon. Właśnie.
Bucking. Intendent mój podłym jest kłamcą.
Wielki kardynał złoto mu pokazał,
I obliczone dnie mego żywota.
Jestem biednego Buckinghama cieniem,
I cień ten nawet zamazuje chmura
Przed mojem słońcem nagle rozciągnięta.
Bywajcie zdrowi, moi przyjaciele! (Wychodzą).
Król Henr. Życie ci moje, z głębin swego serca,
Za twoją czujność gorliwą dziękuje.
Stałem na minie przez zdradę nabitej,
Dzięki ci za to, że ją przydusiłeś. —
Niechaj wprowadzą intendenta księcia,
Wysłucham zeznań jego osobiście;
Wszystkie szczegóły zdrady swego pana
Raz jeszcze musi do słowa powtórzyć.