Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

proszącym, podźwignąć upadłych, dać ratunek, uwolnić od niebezpieczeństwa, utrzymać ludzi w obywatelstwie? co tak potrzebnego, jako mieć zawsze na pogotowiu oręż, którym albo sam możesz się zasłonić, albo zaczepić niecnotów, albo się zemścić, kiedy zaczepiony jesteś?
A żeby zawsze nie myśleć o Forum, o sądach, o mównicy, o senacie, możeż być co w chwilach wolnych milszego, starannemu wychowaniu właściwszego, jak ożywiona żartami i od wszelkiego prostactwa daleka rozmowa? Tem jednein bowiem celujemy najwięcej nad zwierzęty, że możemy z sobą rozmawiać i myśli nasze słowy wyrażać. Jakże ta zdolność jest przedziwna, i jak usilnie starać się nam trzeba, abyśmy w czem tylko jednem mamy przed zwierzęty, ludzi także przewyższyli? Ale żebyśmy do najwalniejszych zalet mowy przyszli, jaka inna moc albo zgromadziła w jedno miejsce rozproszonych ludzi, albo ich ze stanu dzikości do stanu teraźniejszej ogłady przeprowadziła, albo po założeniu państw prawa, sądy, ustawy przepisała?
Żeby innych zalet wymowy, które są prawie niezliczone, nie wspominać, krótko tę rzecz zawrę: takie jest moje przekonanie, że na mądrości i umiarkowaniu doskonałego mowcy nie tylko jego własna godność, lecz innych, i wszystkiej Rzeczypospolitej dobro najwięcej zawisło. Postępujcie więc, jakośeie zaczęli, młodzi obywatele, a do tej nauki, której nabywacie, z pilnością przykładajcie się, abyście i wam sławę, i przyjaciołom pożytek, i Rzeczypospolitej uszczęśliwienie zjednać mogli.

IX. Na to Scewola ze zwykłą sobie słodyczą: Zgadzam się, rzekł, prawie z Krassem, żebym sławie i sztuce mego świekra, K. Leliusza, albo tego tu zięcia nie uwłaczał; ale wątpię, Krassie, abym ci mógł na te dwa punkta pozwolić: na jeden, że, jak powiedziałeś, mowcy od samego początku pozakładali, a często utrzymywali w całości państwa; na drugi, że zdaniem twojem mowca nie tylko na Forum, na zgromadzeniu ludu, w sądach, w senacie, ale we wszelkim rodzaju rozmowy i we wszystkich naukach jest doskonały. Bo kto ci na to powoli, że ludzie z początku po lasach i górach rozproszeni, nie tak radą mądrych skłonieni, jak wymową mowców oczarowani,