Strona:Czary i czarty polskie oraz wypisy czarnoksięskie.pdf/99

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

niejsze i im mózg ich dziecinny miękki sposobniejszy jest do przyjęcia śladów tego, o czem słyszą i myślą. Przeto jedni lękając się ustawicznie podobnych przypadków, nakoniec przychodzą do tego stanu, że się im śni najczęściej, jakby na nich czarownice jeździły, drudzy ze złości lub ciekawości, pałając żądzą zakosztowania owych rozkoszy, tak latają na łysą górę, jako żeglarz we śnie żegluje, oracz orze, kupiec kupuje i przedaje. A że słyszeli, co czynią czarownice dla przypodobania się szatanowi, one też na podobne zdobywają się zbrodnie, aby milej były przyjęte od tego, z którym rozumieją, że prawdziwie obcują.
Zdanie to moje potwierdza olejek, którym, jako powiadają, przed leceniem namaszczają się. Do czego bowiem ten olejek potrzebny? alboż szatan nie mógłby czarownicy zanieść bez tego przygotowania? Kto w drogę wyjeżdża, wóz a nie siebie smaruje; na szatanie jeżdżą czarownice, więc szatana tym olejkiem, aby nie skrzypiał, namaszczaćby powinne. Jakąż tedy ma moc ten olejek? Oto wzbudza duchy żywne, które, rzeźwiej biegając temiż drogami, któremi biegały, gdy o tem czarownice myśliły, też same umysłowi wystawują obrazy. Przykład tego mamy pijanych: czemu, co u trzeźwego w sercu, to u pijanego na języku? bo wino lub inny likwor gorący wzbudza duchy żywiące, a te myśli teżsame, które mieli trzeźwi.
Nadto jakie, pytam się, osoby najczęściej w tych to nocnych ptaków zamieniają się? Niewiasty, to jest skłonne z natury do melancholji i częstokroć podległe hipochondrji, którą w nich nazywają lekarze hystericus morbus albo macicowa choroba. Jakiego zaś stanu? Nigdy prawie z godnych i majętnych, ale niewiasty proste, ubogie, w nędzy żyjące, to jest temi karmiące się potrawami, tym podlegające niewygodom, które bez wrodzonej skłonności same przez się umysłu choroby sprowadzają i pomnażają w ludziach ułożenia lubo ciała najzdrowszego.
Jakoż obłudę tę, czyli raczej chorobę mniemanego latania na łysą górę, odkryły doświadczenia. Czytamy w księdze Malleus maleficarum: iż gdy jedna czarownica wyznała przed inkwizytorami, albo sędziami duchownemi, iż prawdziwie mogła latać i przenosić się po powietrzu dokądby chciała, sędziowie przykazali jej, aby na pewne miejsce leciała i ztamtąd, odpra-