Strona:Czary i czarty polskie oraz wypisy czarnoksięskie.pdf/57

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„Franciszek przedtem pieniacz, teraz alchymista“ uwieczniony został w satyrze Krasickiego „Złość ukryta i jawna“:

Dmucha coraz na węgle, przy piecyku siedzi,
Zagęszcza i rozwilża, przerzadza i cedzi
Pełne proszków chymicznych szafy i stoliki,
Wszędzie torty, retorty, banie, alembiki.

W Krakowie zajmowano się alchemją m. i w klasztorze Dominikanów. W r. 1462 bracia, fabrykujący złoto, wzniecili pożar („alchimiae opera certis fratribus laborantibus“, Długosz. Hist. V, 342). Pod panowaniem Zygmunta II wojewoda sieradzki Albert Łaski,[1] trudnił się z zapałem badaniami alchemicznemi i nauką Paracelsa. Mistrz Theophrastus Bombastus wielu miał zwolenników, zwiedził ją nawet, jak o tem w przedmowie do swej „Wundarznei“ pisze. W innem dziele nadmienia, że śród licznych uczniów, którzy mu się nie udali, Polska posiada trzech zaledwie. Pisma jego w przekładzie łacińskim ślązaka Adama Schröttera, wydane były w Krakowie w r. 1569 i 1590.[2] W w. XV najsłynniejszym alchemikiem polskim był Wincenty Kowski, dominikanin (zm. w Gdańsku w r. 1488),[3] w XVI — Suchten,[4] w XVII zaś — Michał Sędziwój, chluba alchemji polskiej, mistrz o sławie europejskiej, fantasta i awanturnik, postać godna najżywszego zainteresowania. Urodzony w Krakowie w r. 1566, kształcił się początkowo zapewne w akademii krakowskiej, potem zwiedzał uczelnie niemieckie. W sztuce alchemickiej doszedł do takiej perfekcji i sławy, że powoływany był na dwory królewskie, honorowany i obdarzany hojnie. Dzieje przyjaźni Sędziwoja z alchemikiem szwedzkim Setonem i niezwykłe przygody jego opisał szczegółowo Wiszniewski.[5]

XI.

Daremnie siliłbym się na wyliczanie nieskończonego mnóstwa objawów wiary zabobonnej i wszystkich rozpowszechnionych w Polsce za dawnych czasów guseł i przesądów. Z każdą niemal czynnością związany był jakiś zabobon, w każdym fakcie dopatrywano się sprężyn i nici tajemnych, roiło od przestróg, wróżb, prognostyków, zażegnywań. i przepowiedni. Wróżono

  1. Patrz K. Lacha Szyrmy „Z dziejów alchemji“ („Czas“, dod. mies. rok IV, tom XVI).
  2. Archidoxi Philippi Theophrasti Paracelsi magni germani philosophi et medici solertissimi ac mysteriorum naturae scrutatoris et artificis absolutissimi L. X. Nunc primum illustri ac magnifico Domino Alberti a Lasko Palatino Siradiensi, Duce et Auspice, studio et diligentia Adami Schrötteri Philosophi et Poëtae laureati, e Germanico in Latinum sermonem translati et editi. Marginalibus annotationibus et indice copiosissimo per Joannem Gregorium Mairum Philosophum et Medicum adjectis, cum gratia et privilegio imperiali ad septennium. Cracoviae ex officina Typographica Mathiae Wirzbięta Typographi Regii 1569, 4-to;
    De praeparationibus P. Theophrasti Paracelsi ab Hohenheim Germani Philosophi ac Medici omnium judicio absolutissimi Li. II. Cura et studio summaque fide et integritate qua fieri potuit, ab Adamo Schrötero Silesio Philosopho et Poëta laureato, in lucem editi, cum privilegio Caesareo ad septennium. Cracoviae ex officina Typographica Mathiae Wierzbięta 1596, 4-to.
  3. Dzieło Kowskiego: „Tractatum de prima materia veterum lapidis philosophorum“ znajduje się w „Benedicti Figuli Thesaurinella olympica aurea tripartita“, Francfort 1608 i 1682.
  4. Wg. Encykłoped. słowar Brokhauz i Efron art. „Ałchimja“.
  5. „Bakona metoda tłumaczenia natury“. Warszawa 1879, str. 130-136. Roth-Scholz wydał dzieła Sędziwoja w Norymberdze w r. 1718. Traktat „Novum lumen chymicum w przekładzie polskim d-ra Jod. drukowany w „Wiedzy filozoficznej“. Warszawa 1920 — 1921, Nr. 1—4.