Strona:Czary i czarty polskie oraz wypisy czarnoksięskie.pdf/46

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

W niespełna 20 lat po „Czarownicy powołanej“ ukazała się Instructio romana, którą Florjan Kaźmierz Czartoryski, biskup kujawski, kazał przedrukować po łacinie i dołączył do niej list pasterski z wymienieniem licznych nadużyć sądów:[1]
1) Że odmawiają obwinionym obrońców, a choć na nich pozwalają, to na śmierć skazują, bo tak osądzili zgóry. 2) W wyrokach nie wymieniają przyczyn potępienia, aby w ten sposób ukryć swą niesprawiedliwość. 3) Że wierzą byle jakiemu doniesieniu; zapominają, że prawdziwe czarownice czyhają na zgubę dusz cnotliwych. 4) Nie pozwalają apelować od wyroku tortury, a tem samem sądzą nieważnie. 5) Wymyślają nowe sposoby tortur... każą tak długo męczyć, aż się nieszczęśliwa ofiara nie przyzna: i takie wyznania mają za nieomylne. 6) Czarownice, zostające na torturach, pytają o wspólniczki, poddając im nazwiska i nie spuszczając z mąk, dopóki nie wymienią podsuniętych sobie osób, a jeśli po torturach odwołają wyznanie, znowu je biorą na męki; nie wierzą nawet, gdy na stosie odwołują swe oskarżenia niewinnych osób. 7) Bez nowych dowodów powtarzają tortury albo, przerwawszy je na chwilę, ponawiają je. 8) Po ciężkich mękach umarłym w więzieniu odmawiają chrześcijańskiego pogrzebu, chociaż zbrodnia nie została im dowiedzioną i grzebią je pod szubienicą.

Za główny powód tych błędów uznaje biskup fakt, że sprawy czarownice sądzą ludzie bez nauki, często analfabeci, a przeto nakazuje: 1) ponieważ egzorcyści udają niekiedy, że po pewnych znakach umieją odróżniać czarownic, każdy egzorcysta ma mieć upoważnienie od biskupa, pod klątwą ipso facto, a plebani i dziekani mają innych chwytać i biskupowi odstawiać, nawet przy pomocy władz świeckich, o czem lud ma być zawiadomiony. 2) sędziom zabrania się stosowania tortur na podstawie samego oskarżenia lub wieści bez dowodów (zeznania opętanych). Zakazuje dalej pławienia, więzienia i wydawania wyroku, nim cały proces nie będzie odesłany do biskupa. Gani mieszanie się do tych spraw władz świeckich. Oświadcza, że wprawdzie czarnoksięstwo powinno być karane, lecz naprzód powinni teologowie stwierdzić, czy występek jest magją, kary godną, czy też prostym zabobonem. Za przekroczenie sędziowie odtąd będą karani klątwą latae sententiae. Wkońcu dodaje, iż radby,

  1. Książki tej nie widziałem. Cytuję według Encyklopedji kościelnej III, 629—630. Tytuł instrukcji brzmi: Instructio circa iudicia sagarum, iudicibus eorumque consiliariis accomodata. Romae primum 1657, nunc iterum pro bono publico anno MDCLXXXII edita. Gedani. 8 str. in 40. Książeczka ta składa się z instrukcji, listu pasterskiego, sententiae et regulae quaedam iuris i notandum, w którem sędziom zaleca czytać Czarownicę powołaną i Cautio criminalis. Wkrótce wydanie to przedrukowano, bez roku i miejsc druku, in 120, dołączając tekst polski.
    Finkiel podaje (4393 i 4499) jeszcze dwa wydania: Kraków 1705 i Wilno 1721.