Strona:Co jenerał Tabaka mówi o wojnie czyli Najlepszy plan.djvu/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ki i frajcuzy fajt wygrały — to Polska tyz bendzie sama w sobie.
— Goteheł z Jangljo i Frajcyjo! — krzyknon na to kum pułkownik Ruchała. — Idźma lepi rodaki, wierne krześcijany, na pomoc miemcom, bo uny majo plendy piwa! Gdzie tyla zalunów je co w Dziermany, co? Taj tam by sie wojsko polskie najlepi mogło fajtować!
— Krejzy jezdeś! — krzyknun na to jeneroł Antałek.
— Chto? Jo krejzy?! Siarap, ty samewagunie, bo jak cie ździele kuflem w łeb, to jaze sie girami nakryjes!
— Ty som siarap! — pedo na to pułkownik Ruchała.
— Kuman fajt! — krzyknun jeneroł Antałek, zerwoł sie z czeir, rzuciuł kołt i zacun zaginać renkawy.

19