Strona:Co jenerał Tabaka mówi o wojnie czyli Najlepszy plan.djvu/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Kuman! — pedo tyz na to pułkownik Ruchała.
Rozgardyjas zrobiuł sie straśny! Jedne ze starsyzny chciały pomagać Antałkoju, a drugie Ruchale, ale ja ci psieścirwo, jak nie złapie flache z raj wisko, jak nie skoce na kieg piwa i jak nie krzykne:
— Stap ten byznes, bo flacho po łbach bende waluł! My tu radzić o wojnie przyśli, a nie pofajtować sie! Całki naród wyglunda teroz od nas pomocy, tedy nie cas je sie na mityngach fajtować! Sidajta psieścirwa, bo jak nie — to flacho po łbie!
Spojrzał ci Ruchała, a za niem i Antałek na wielgie flache raj wiski, którno trzymołem w garści i widać markotno jem sie zrobiło, ze to tela wisky bez pożytku dla uciminzony ojcyzny by sie rozla-

20