Strona:Bruno Winawer - Ziemia w malignie.djvu/231

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

metalurgia — i nauka i technika donoszą coraz częściej o zdumiewających triumfach i sukcesach. Kto wie — może w roku nadchodzącym będziemy się już kąpali w złocie?
Przypuszczać należy, że i niektóre inne śmiałe marzenia ludzkości ziszczą się w miesiącach najbliższych. Na jednym z obchodów uroczystych w Waszyngtonie zorganizowano pod reżyserią p. Watsona Davisa, redaktora świetnych „Wiadomości naukowych“, pomysłową „paradę wynalazków“, czyli po prostu cykl odczytów o nowych, obiecujących perspektywach techniki. Pod skromnym tytułem „Nowe formy szkła“ ukrył swój referat znakomity dr. J. C. Hostetter, dyrektor głośnej huty w Corning. Ze szkła raptownie oziębianego w wodzie, „hartowanego“ można tworzyć płyty i belki, które wytrzymują znaczne ciśnienia, które mają „złom“ łagodny, bezpieczny, nie ranią i nie kaleczą jak zwykłe pękające szyby. To materiał, przeznaczony najwidoczniej do przyszłych „domów szklanych“.
Ale jak się okazuje można też z innej, odpowiednio spreparowanej masy szklanej wyciągać nitki mocne, elastyczne i tak przeraźliwie cienkie, że jedwabnik powinien patrzeć na nie z zazdrością, funt takiej subtelnej nitki owinąłby ziemię dokoła wzdłuż równika. Z nici udało się już stworzyć lśniące wstęgi, taśmy, ekrany, draperie, dywany, płótna namiotów. Kurtyna