Strona:Bruno Winawer - Dług honorowy.pdf/172

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rury Coolidge’a, nastawimy ampułki radowe. Rozegramy, rozdzwonimy cały fortepian, cały klawikord optyczny. Będziemy eksponowali stopniowo: pięć minut, godzina, cała noc, cała doba, tydzień...
Zbadamy później preparaty naświetlone również optycznie, spektroskopowo. Dopiero te proszki, te „mefary“, w których dostrzeżemy wyraźnie zmiany, oddamy medycynie do dalszego opracowania. Zobaczymy, jak się Hindenburg wtedy będzie czuł. I jak się zachowa dama kameljowa.
Grubas targał rudą brodę i potrząsał olbrzymią głową.
— Ile tonn preparatów chce pan zmarnować w ten sposób? Pan nas z torbami puści! Cała produkcja fabryki na te doświadczenia nie wystarczy. A zresztą — niech pan robi, co się panu żywnie podoba. Ja umywam ręce.
Mruczał, że mu warjatów nasyłają, wyrzekał na fizyków i matematyków:
— Coś pan za jeden? Co pan wie o biologji? Dlaczego mi pan w biały dzień ględzi o fortepianie i koncertach symfonicznych?