Strona:Biedna sierotka.djvu/13

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Żołądź i dynia.

Leżał chłop pod dębem i myślał: — Jeślibym to ja świat stworzył, tobym mądrzej urządził.
Czyżto nie śmieszne, iż taka ogromna dynia rośnie na ziemi, na marnej łodydze, a taki mały żołądź est owocem wspaniałego dębu?
Toć dąb jest królem drzew, najpiękniejszy krój jego liści, najtrwalsze i najbardziej twarde drzewo.

I tak upośledzony przez ten maleńki owoc! Nie! to nie do wiary,

— 11 —