Strona:Biblia Wujka 1840 Vol. I part 1.djvu/70

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
65
Rozd. XXXV.KSIĘGI I. MOYŻESZOWE.Rozd. XXXV.

zamordowali, wźiąwszy z domu Sychema Dynę, śiostrę swoię.

27.A gdy oni wyszli, przypadli na pobite drudzy synowie Iakobowi: y splądrowali miasto na pomstę zgwałcenia.

28.Owce ich, y rogate bydła, y osły, y wszytko pustosząc, co w domiech y na polach było.

29.Dźiatki téż ich y żony w niewolą zabrali.

30.Co gdy zbroili śmiele. Iakob rzékł do Symeona y Lewi: Zafrasowaliśćie mię, y przywiedliśćie mię w ohydę Chananeyczykóm y Pherezeyczykóm, obywatelóm téy źiemie. Nas niewiele: oni zgromadźiwszy się porażą mię, y zginę ia, y dóm móy.

31.A oni odpowiedźieli: Izali iako wszetecznice mieli źle używać śiostry naszéy?


ROZDZIAŁ XXXV.

Zakopawszy bałwany Iakob przy Sychem, za rozkazaniem Pańskim szedł do Bethel: tam Rachel przy porodzeniu Beniamina umarła: Ruben z Balą spał: Liczba synów Iakobowych: y Isaak przy Synach umarł.

1.TYm czasem mówił Bóg do Iakoba: Wstań a wstąp do Bethel, y mieszkay tam, a uczyń ołtarz Bogu, któryć się ukazał, kiedyś ućiekał przed Ezawem, bratem twoim. Niż. 28. b. 13.

2.Jakób tedy zezwawszy dóm wszystek swóy, rzékł: Odrzuććie bogi cudze, którzy w pośrodku was są, a oczyśććie się, y odmieńćie szaty wasze.

3.Wstańćie, a wstąpmy do Bethel, abyśmy tam uczynili ołtarz Bogu, który mię wysłuchał w dźień utrapienia mego, y był mi towarzyszem drogi moiéy.

4.Oddali mu tedy wszytkie Bogi cudze, które mieli, y nausznice, które na uszach ich były: a on wkopał ie pod Terebintem, który iest za miastem Sichem.

5.A gdy wyiachali, strach Boży napadł wszytkie okoliczne miasta, że nie śmieli gonić odchodzących.

6.Przyszedł tedy Iakob do Luzy, która iest w źiemi Chananeyskiéy, przezwiskiem Bethel, sam y wszystek lud z nim:

7.Y zbudował tam ołtarz, y nazwał imię onego mieysca, Dóm Boży; bo mu się tam Bóg był ukazał, gdy ućiekał przed bratem swoim.

8.Tegoż czasu umarła Debora, mamka Rebeczyna, y pogrzebiona iest na dole Bethel pod dębem: y nazwano imię onego mieysca Dąb płaczu. Wyższéy 28. c. 18.

9.Y ukazał się powtóre Bóg Iakobowi, gdy się wróćił z Mezopatamiiéy Syriyskiéy, y błogosławił mu,

10.Mówiąc: Nie będźiesz więcéy zwan Iakobem: ale Israel będźie imię twoie. Y nazwał go Israelem,

11.Y rzékł mu: Iam Bóg wszechmogący, rozradzay się y mnóż się: narody y ludźie narodów będą z ćiebie, królowie z biódr twoich wynidą: Wyższéy 32. f. 28.

12.Y źiemię, którąm dał Abrahamowi y Isaakowi, dam tobie, y naśieniu twemu po tobie.

13.Y odszedł od niego.

14.A on postawił znak kamienny na mieyscu, gdźie z nim Bóg mówił: ofiaruiąc na nim mokre ofiary, y leiąc oliwę,

15.Y nazywaiąc imię onégo mieysca Bethel.

516.