Strona:Artur Oppman-Śpiewy historyczne.djvu/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Co mu pierś rozpierały... Duma, radość, trwoga,
Biły z twarzy kolejno... potem: cisza błoga,
Potem, z wrażeń tak różnych, a mających związek
W jego sercu ojcowskiem, wykwitł; Obowiązek,
Obowiązek, co męskiej duszy jest ozdobą!...
Chwycił syna w objęcia i rzekł: „Idę z tobą!“...