Strona:Antoni Kucharczyk - Z łąk i pól.djvu/157

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
STAŚ.

Staś miał roczek, już miał dąsy,
Ojciec bawił, darł mu wąsy,
A ojciec się cieszył z tego,
Że ma Stasia tak mocnego.

Zdarł sukienkę w strzępy, dzióry,
Płacze, niepewny swej skóry,
Mama cieszy go i bawi,
Że nową piękniejszą mu sprawi.

Stasio rozbił fajkę taty,
Płacze, że dostanie baty.
Mama pieści, cieszy mową,
Tata kupi fajkę nową.

Zepsuł zegar Stasio mały,
Płacze, że dostanie wały.
Rodzice się zlitowali,
I szkodę mu darowali.

Stasio podarł bibileje,
Płacze, że go mama zbije,