Strona:Antoni Kucharczyk - Z łąk i pól.djvu/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
HEJ, WIOSNO!

Hej, wiosno! Powróciłaś, czarowna królewno!...
Ale to już nie taka, jaka byłaś przed laty!...
Nie mówisz mi do duszy, tak anielsko-śpiewno,
Nie tak wonne, czarowne, łudzące twe kwiaty...

Hej, wiosno, ty królewno jasna, złotokłosa!...
Już na twoje zielono-złociste kobierce
Z moich oczu się sączy łez milczących rosa...
Twe uśmiechy dla innych, nie dla cię me serce...

Hej, wiosno, tyś już nie ta, co byłaś przed laty,
Już nie ta jest twa cudność, nie ta miłość w tobie,
Kiedy jeszcze raz przyjdziesz, może twoje kwiaty
Okwiecą mię, okryją darnią w zimnym grobie...