Strona:Antoni Ferdynand Ossendowski - Od szczytu do otchłani.djvu/103

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

że w kołach rewolucyjnych Gruzini byli w pierwszych szeregach.
Tradycyjne, wschodnie prawo zemsty było przyczyną krwawych zbrodni, co też zwiększało ilość Gruzinów na Syberji.
Na tle krwawej zemsty istnieje jedno opowiadanie, podawane za autentyczne. Do sądu została złożona skarga Gruzina na sąsiada za obrazę. W dzień, wyznaczony dla rozpatrzenia sprawy przez sędziego, oskarżyciel zjawił się, oskarżony zaś nie przybył. Sędzia wydał policji rozkaz, aby natychmiast przyprowadzono podsądnego. Skarżący Gruzin, po odejściu policji, wzruszył ramionami i rzekł, zwracając się do sędziego:
— Policja nie pomoże! On się nie stawi na sąd.
— Jakto nie stawi się? — oburzył się sędzia. — To go przywiodą przemocą!
— Nie przywiodą — chyba przyniosą... — mruknął Gruzin.
— Dlaczego? — dopytywał sędzia.
— Bo ja go dziś zarżnąłem — spokojnie odpowiedział oskarżyciel o „obrazę“.
Wreszcie jest jeszcze jedna przyczyna, dostarczająca Syberji przymusowych kolonistów z Gruzji. Jest nią wojowniczy proceder napadów na plemiona i osady sąsiednie, dla rabunku koni i bydła i porywania kobiet. Taki zwyczaj uważany jest przez „dżygitów“ za oznakę waleczności i rycerskości, a uprawiany jest od niepamiętnych czasów.
Gruzini, nad wszystko kochający wolność, nie mogą pozostawać długo w więzieniach i na robotach przymusowych, uciekają i kryją się po miastach, w różnych wertepach, skąd robią śmiałe wyprawy bandyckie. Podczas wojny rosyjsko-japońskiej istniał specjalny oddział gru-