Przejdź do zawartości

Strona:Annie Besant - Wtajemniczenie czyli droga do nadczłowieczeństwa.pdf/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jest dlań fakt Karmy, wielkie prawo akcji i reakcji, gdyż potrafi spojrzeć wstecz i śledzić jego działanie w przeszłości oraz wykreślić jego linję w teraźniejszości; nie wątpi o fakcie istnienia Mistrzów, wszakże stał sam w chwili wtajemniczenia w ich cudownem gronie; nie może wątpić o istnieniu Ścieżki, bowiem po niej sam kroczy. To daje rozwiązanie wszelkich wątpliwości, pozostają one na zawsze poza nim, jako kajdany, które mogły utrudniać mu postęp.
Trzeciemi więzami są Przesądy, przekonanie, że jakiś specjalny rytuał lub obrządek jest nieodzowny, że bez niego nie można osiągnąć pewnych rezultatów. Zbytecznym stał się pomost, jakim jest obrządek dla ludzi, nieumiejących jeszcze wznieść się do wyższych światów o własnej sile i wiedzy. Wtajemniczony pojmuje, że obrządki wszystkich religji są jednakowo użyteczne dla ich wyznawców, lecz żaden z nich nie jest nieodzownym dla niego osobiście. Wie, że nie może już być zależnym od żadnego obrządku, bo zależy tylko jedynie od Boga ukrytego w nim samym. Tak użyteczne, piękne i pomocne dla tych, którzy nie przestąpili jeszcze Wielkich Wrót, dla niego utraciły już swe znaczenie, bo on widzi bez żadnej osłony rzeczywistość światów, których tamte mogą być tylko symbolem, wskazując ku nim drogę i łącząc z niemi ludzi nakształt pomostu.
Gdy opadły ostatecznie te trzy rodzaje więzów, gdy nie mają już nad nim władzy i nie mogą go zatrzymać, wówczas dorósł on wieku młodzieńczego, dojrzałego i może już przejść do drugiego wielkiego Wtajemniczenia. W wielkim dramacie Chrześcijańskim nosi ono nazwę Chrztu. Napisano jest, że Duch Boży zstąpił na Jezusa i w Nim zamieszkał. Jest to forma wyrażenia Chrześcijańska; Duch spływa zgóry, Duch