Przejdź do zawartości

Strona:Annie Besant - Wtajemniczenie czyli droga do nadczłowieczeństwa.pdf/46

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zacji. ku wspomożeniu najdotkliwszej nędzy, — którzy w tym właśnie poglądzie czerpią zapał i siły. Czasem, zaiste, zdumiewa głębia wiary, która tryska, pozornie naprzekór wszelkiemu rozumowaniu, z niedocieczonych głębin Ducha w sercu ludzkiem. Potrafi ono wierzyć i pracować, zwalczając wszelkie przeciwności i ufać Bogu miłosierdzia naprzekór niezliczonym sprzecznym zjawiskom bytu.

Jest inna kategorja ludzi, nie podzielająca stanowiska, które nazwałam dziarskim i krzepkim optymizmem. Ci ujmują życie łagodniej. Tennyson daje temu wyraz w swem słynnem: In Memoriam. Nie traci on nadziei, pomimo ciężkiego położenia, a za nieuniknione przeznaczenie człowieka uważa niewiedzę. Pamiętacie zapewne, jak wyraża ten światopogląd, który wątpię, by mógł zachęcić do szukania Mistrza:

Wierzymy wszyscy, że dobro w swej chwale
Stanie się złego ostatecznym celem,
Że będzie ludzkich mąk odkupicielem
W upadkach zwątpień, w win krwawej zakale.


Że nic nie stąpa Ścieżką bezcelową,
Że ani jedno życie wśród Chaosu
Nie zginie marnie, jak chwast — w noc wichrową
Odrzucon kiedy Bóg domiecie stosu.


Że żaden robak nie pełznie napróżno,
Że żaden motyl nie padł w cieniu nocnym,