Przejdź do zawartości

Strona:Annie Besant - Wtajemniczenie czyli droga do nadczłowieczeństwa.pdf/34

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ny, zbliżał się już ku ścieżce, w następnem życiu znajdzie ją niezawodnie.
Wiedzcie tedy, że służenie bezinteresowne, ofiarne, oddające wszystko, nie żądające nic wzamian, jest konieczne; jeśli stwierdzicie, że jest ono potrzebą waszej natury, nie wyborem świadomym, lecz przemożnym impulsem — możecie być pewni, że jesteście jednym z tych, którzy, pracując w świecie, czynią pierwsze kroki ku Ścieżce.
To służenie więc należy uważać za krok pierwszy i najżywotniejszy. Drugi wyda się wam zapewne dziwny. Człowiek, który może być ogarnięty jakąś jedną ideą tak, że żadne przekonania, żadne osobiste wygody, żadne racje i czynniki, zazwyczaj oddziaływujące na ludzi, nie mogą go odwieść od tej idei — człowiek taki jest bliski Ścieżki. Wielki psycholog hinduski, Patanjali, który opisał pewne zasadnicze podstawy Yogi, — określił stadja ludzkiego życia, przez które kolejno przechodzi umysłowość człowieka. A więc była ona pierwotnie w stadjum motyla, stadjum dziecinnem, gdy przebiegała z przedmiotu na przedmiot, jak motyl przelatuje z kwiatu na kwiat, — to tu, to tam zbierając nieco miodu, co chwila porzucając jeden dla drugiego — w poszukiwaniu uciechy, zabawy, rozkoszy. Wszędzie umysł motyli, twierdzi mędrzec, dalekim jest od Yogi. Następne stadjum, to stadjum młodzieńcze, umysł impulsywny, poddający się falom wzruszeń, w pędzie swym zwracający się w różne strony, przez pewien czas opanowany jedną myślą, za chwilę owładnięty inną, stalszy aniżeli umysł motyli, lecz ciągle zmieniający kierunek, jakkolwiek posiadający już pewną wytrwałość. I ten umysł również, głosi mędrzec, dalekim jest od Yogi. W następnym okresie umysł człowieka poddaje się władzy jednej