Przejdź do zawartości

Strona:Annie Besant - Wtajemniczenie czyli droga do nadczłowieczeństwa.pdf/102

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ni i znalazł w sobie dość boskiej siły, aby to uczynić; wówczas budzi się on do tej wspaniałej świadomości, że samotność minęła dlań na zawsze, bo oto znalazł Jedyne Życie i wie, że jest ono wieczne. Odniósł zwycięstwo, a dalsza droga jest już stosunkowo gładką i łatwą.
Po czwartem Wtajemniczeniu czyli Męce, pozostaje już tylko Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie, które są Wtajemniczeniem Mistrza. W najgłębszem tajemnem życiu wewnętrznem pomiędzy Ukrzyżowaniem a Zmartwychwstaniem ostatnia cecha ludzka odchodzi, nie może już Wtajemniczony pragnąć życia w żadnym ze światów, bowiem sam jest życiem — i opuszczają go wszelkie pragnienia; znika w nim również najlżejsze poczucie swego oddzielnego „Ja“, jest wszystkiem i wszystkie formy są dlań jednakowo własne. Nic nie może nim wstrząsnąć; bowiem cóż zdoła zamącić życie, które poznało samo siebie? Wszystko może odejść, lecz wszystko już przedtem odeszło, a on nie zginął. Wie, że nie istnieje nic, co by mogło go dotknąć czy wstrząsnąć, zranić lub złamać, niema na ziemi broni, która by go dotknąć mogła, stał się jako niedostępny, nieskruszony djament.
Z oczu jego opadają ostatnie łuski niewiedzy, znikają najlżejsze pozostałości wszystkiego, co słabe; żyje do końca życia, w którem stał się Arhatem wolnym, jak ptaki powietrzne, nie kreśląc za sobą żadnych śladów, o pobudkach niepojętych dla ludzi, lecz cóż Go to może obchodzić, Jego, nad którym wieczysta światłość nieustannie jasno się żarzy? Żyje jako członek potężnego Bractwa, cząstka olbrzymiej potęgi; zna swe zadanie i pełni je, pewny niezawodnego celu.
Pracuje tak w tym świecie jak i w światach innych, — odtąd wszystkie światy stoją przed nim otwo-