Strona:Andrzej Cinciała - Przysłowia, przypowieści i ciekawsze zwroty językowe.djvu/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
608. Nigdo konia puszczá, a błeche (pchłę) chytá.
609. Nigdo robi z bąka konia.
610. Nigdo drze bez noża.
611. Nigdo má więcej w gębie, niż w kapsie.
612. Nigdy tam wrony nie wrzeszczą, kaj nic nie widzą.
613. Nigdy na ptáka nie szokają, kie go chcą do klátki chycić.
614. Nikomu goli lepij nóż, niż drugimu brzytew.
615. Niż być złym popem, lepij być dobrym chłopem.
616. Nowá mietła dycki dobrze zamiatá.
617. Nowe rzeszótko dycki wieszają na klinku, a stare dáwają pod ławe.
618. Nóż je tak tępy, żeby można na nim gołą rzy... do Hołomuca zajechać.
619. Nóż majster robił, bo ucieká z chleba.
620. Nóż uczeń robił, bo ucieka do chleba (przy krajaniu chleba).
621. O jedną lasztówke (jaskółkę) bedzie lato.
622. O jednego wojáka bedzie wojna.
623. O jednego ptáka bedzie lato.
624. O pańskim obiedzie, nie daleko zajedzie.
625. O wilku mowa, a wilk tu.
626. O ráz ani mama nie łaje (raz to nic).
627. O to mie głowa nie bedzie bolała.
628. Obiecki skryły sie pod niecki.
629. Obiecki głupigo radość.
630. Ociec był ściskała, a syn wyskała.
631. Oczy więcej widzą niż oko.
632. Od małego pana przydzie łaska sama, a od małej pani przydzie jeszcze snádni.