Strona:Anatol France - Zazulka.djvu/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

żałować nie miał czego naprawdę. Wobec tego zjadł z apetytem wieczerzę, a posiliwszy się kilkunastu bażantami nadziewanymi truflami, przywołał Fik-Mika.
— Dosiądź swego kruka Fik-Miku — rzekł — i pośpiesz do księżniczki Krasnoludków. Donieś jej, że Jantar ze Srebrnych Wybrzeży, który przez długie lata był więziony przez mieszkanki Błękitnego Jeziora, powrócił dzisiaj do zamku Żyznych Pól.
Zaledwie to wyrzekł, Fik-Mik na czarnym kruku wzbił się w powietrze.