Strona:Anafielas T. 1.djvu/85

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
67

— Ej rodzice! rodzice!
Oddajcie nam dziewicę,
Bo jakeśmy wężami,
Źle daléj będzie z wami!
Ługi woda zapławi,
Statek wilk wam podławi,
Chatę burza rozwali,
Zboże susza wypali.
Ej! oddajcie nam naszą! —
Gdy tak grożą i straszą,
Ojciec, matka płakali;
I długo jeszcze radzą:
Czy dadzą, czy nie dadzą?
Aż nareście oddali.
Swaty w neckę wsadzili.
Siedli i pojechali;
Ale już nie wrócili:
Bo kukułka spotkała
I tak do nich śpiewała:

— Kuku! kuku! kuku!
Śpieszcie, swaty, bo pora,
Śpieszcie się do jeziora.
Mąż wygląda zdaleka,
Narzeczonéj swéj czeka.
Kuku! —
A Egłe we łzach cała
Na jezioro patrzała.