Strona:Anafielas T. 1.djvu/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
66

— Tak zwodzić się nie godzi!
Źle, kto Żaltisa zwodzi! —

Znów rodzice w rospaczy
— Radź sąsiadko inaczéj. —
Ona w głowę się skrobie.
— Jak tu zrobić, poradzić?
Starszą córkę im wsadzić.
Z nią pojadą już sobie. —
Rodzice córkę dali.
Swaty siedli, jechali,
Jechali w koniec sioła,
I sioło przejechali,
I ciągnęliby daléj,
Aż Gieguze znów woła:

— Kuku! kuku! kuku!
Znów was oszukano,
Starszą córkę dano.
Kochanka wężowa
W komorze się chowa.
Rodzice ją chronią.
Wróćcie jeszcze po nią.
Kuku! kuku! kuku! —

Z hałasem jadą swaty,
Powracają do chaty,
Starszą córkę rzucili
I rodzicom grozili: