Strona:Album zasłużonych Polaków wieku XIX t.1.djvu/289

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Feliks Bernatowicz.
* 1786 † 1836.
separator poziomy
K


Kiedy Walter-Scott czarodziejstwem wyobraźni swojej wskrzeszał zamierzchłą przeszłość Szkocyi z jej rycerzami, zamkami, obyczajami; kiedy każdy zakątek ojczyzny swojej opromieniał wszystkiemi blaskami entuzyastycznego ukochania: wszystkie narody zapragnęły posiadać podobne obrazy swoich własnych krain. Powstawały więc tłumnie powieści historyczne, które z powodu ich zależności od wzoru nazwano «walterskotyzacyami». Były one mniej lub więcej udatne, chociaż żadna wówczas nie mogła się mierzyć z tworami inicyatora całego kierunku.

I u nas również prąd ten objawił się silnie. Równocześnie trzech pisarzów niezależnie od siebie zaczęło uprawiać powieść historyczną w duchu Walter-Scotta: Aleksander Bronikowski, Julian Ursyn Niemcewicz i Feliks Bernatowicz. Pierwszy z nich był najpłodniejszy, ale pisał po niemiecku, drugi poprzestał na jednym utworze, przecenionym w swoim czasie («Jan z Tęczyna»), trzeci pisał wprawdzie także niewiele, ale posiadał niepospolity talent plastyczny i utworzył najcelniejszą naszą «walterskotyzacyę», której tytuł Pojata, córka Lezdejki.
Feliks Aleksander Gejsztowt Bernatowicz przyszedł na świat w Kownie 18 maja 1786 roku. Rodzicami jego byli: Jakób, rotmistrz województwa trockiego, i Wiktorya z Baranowiczów. Dziecięctwo spędził we wsi Opuszacie (w powiecie Maryampolskim). Oddany do szkół w Wilnie, przed ukończeniem jeszcze nauk został sierotą. Feliksa zawezwał stryj Tomasz i umieścił go dla dokończenia edukacyi w świeżo założonem przez Czackiego gimnazyum krzemienieckiem. Tu się młodzieniec zapoznał gruntownie z literaturą łacińską, francuską i polską, oraz nabył ogłady towarzyskiej. Zwiedziwszy następnie część Litwy, Pińszczyzny i Podola, wszedł na dwór starego księcia. Adama Czartoryskiego, generała ziem podolskich, w Sieniawie, gdzie miał sobie powierzony obowiązek sekretarza do listów polskich i francuskich. W licznych i różnorodnych sprawach księcia wysyłany, był kilkakrotnie w Wiedniu, Monachium, Dreźnie, kszta1cił swój smak, rozszerzał znajomość ludzi i świata. Sam zresztą pobyt w Sieniawie i Puławach, gdzie się tyle znakomitości wszelkiego rodzaju znajdowało stale lub czasowo, gdzie zamiłowanie w sztukach, literaturze i naukach było tak gorące, gdzie tak szczerze zajmowano się sprawami kraju, mógł się stać źródłem i wyższego wykształcenia i przyzwyczajeń artystycznych. Bernatowicz prawie połowę życia spędził na tym dworze, przejmując się jego wyobrażeniami i duchem. Kolegami jego i przyjaciółmi byli tutaj: Ksawery Prek, Adam Kłodziński, Łukasz Gołębiowski i Adolf Dobrowolski.
Książę generał lubił wyznaczać dworskiej młodzieży różne prace literackie, wybierając celniejsze dzieła w obcym, najczęściej francuskim języku i dając je do tłómaczenia na polski, niekiedy naznaczał tematy do rozpraw lub żądał sprawozdań z książek poważnych, Prace te zazwyczaj przeglądał i niekiedy udzielał rad i napomnień Takie