Strona:Abramowski-braterstwo-solidarnosc-wspoldzialanie.pdf/249

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jej wielka część, nie zaś „awangarda proletariatu”, czyli jakobińska dyktatura mniejszości. Tymczasem kooperatywy jako masowy ruch gwarantują nie tylko demokrację społeczną, czyli braterstwo i równość w działaniu, ale także maksymalizują swobody jednostkowe, tworząc nowy ustrój bez gwałtu na sumieniach ludzkich. W ten sposób fundują „podmiotowość społeczną”.
Co więcej, Abramowski zwracał w Socjalizmie a państwie uwagę na bardzo ciekawą kwestię, której wagę można docenić dopiero po latach, po nieudanych eksperymentach z omnipotentnym państwem. Przyznawał on, że przejęcie przez aparat biurokratyczny zadań dotychczas spełnianych przez inicjatywy oddolne, może co prawda niekiedy sprawić, iż na krótką metę rozmaite problemy socjalne i ekonomiczne zostaną rozwiązane sprawniej. Jednak długofalowo będzie to zjawisko szkodliwe, gdyż oduczy ludzi samoorganizacji, współpracy, polegania na własnych inicjatywach i siłach. „Z zanikiem zaś tych instytucji, ginących nie wskutek represji, lecz naturalną śmiercią wskutek przelania na państwo ich zadań i celów, zmieniać się także musi i psychologia klas pracujących, ich przyrodzona dzielność organizowania się, ich uzdolnienie do stwarzania nowych stosunków społecznych, opartych na zasadach sprawiedliwości i braterstwa dobrowolnego. Uzdolnienia te muszą zanikać jako cecha bezużyteczna życiowo”[1].

Wszystko to sprawiało, że Abramowski traktował rozwój samorządności i współpracy jako fundament urzeczywistnienia swoich wizji ustrojowych. W ślad za publikacjami poszły zatem pomysły organizacyjne. Kuźnią i zarazem rozsadnikiem nowych idei stały się zakładane przez Abramowskiego i jego sympatyków „koła etyczne” i „komuny”. Powstało ich w sumie prawdopodobnie kilkadziesiąt[2]; sam Abramowski współtworzył takie koła m.in. w Genewie

  1. E. Abramowski, Socjalizm a państwo (Przyczynek do krytyki współczesnego socjalizmu), w: tegoż, Pisma. Pierwsze..., op. cit., tom II, s. 314.
  2. Bohdan Urbankowski twierdzi, iż do roku 1904 powstało ponad 70 „kół etyków”, a w obliczu niewielkiej ówczesnej liczebności i dynamiki PPS-u, ich znaczenie było niebagatelne. „Dziś, z perspektywy lat, ruch ten wydaje nam się epizodem. W rzeczywistości była to najbardziej masowa forma, jaką przybrał ruch robotniczy w tamtych latach”; B. Urbankowski, Kierunki poszukiwań. Szkice