Strona:Święty Franciszek Seraficki w pieśni.djvu/226

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Piękne dary kwiatów składa
Z radością dla Ojca ludu.
Ten to czystości dusz kwiat,
Ozdobi, odrodzi świat.

Papież na widok tych róż,
Co choć wiatr zimny owiał już,
Miały czystą, świeżą woń —
Uwielbiał Boga w pokorze
I Błogosławieństwo Boże,
Na Świętego złożył skroń.
Kościół wielbił łaskę drogą
A Pasterz posłał do grodów
Nowinę wielką i błogą,
Dla odrodzenia narodów.

I lud licznie od dnia tego,
Z wszystkich krańców ziemi dąży,
Z modlitwą po miejscach krąży:
Gdzie Anioł z Asyżu żył,
Gdzie tak wspanialy cud był.
I tam, gdzie on lał swą krew,
Gdzie każdy ranił krzew.
Zawsze świeże róże są,
Zawsze cudną barwą lśnią.


(Wiersz ten drukowany był w kalendarzu kościelnym Lwowskim w r. 1880).